Dotarłeś właśnie na łąkę. Pijesz Kadarkę i jest ci dobrze. Rozglądasz się dookoła i zauważasz, że nikogo nie ma, ani żywej duszy, żadnych skrzatów, duszków, czy czegokolwiek innego. Wpadasz na pomysł, pustka towarzyska na łące obok stacji uzdatniania wody zainspirowała cię do spełnienia twojego najskrytszego marzenia. Szybko podejmujesz decyzję i ściągasz majtki (może będzie tam Dong?).